Sczęście...
Komentarze: 8
Czy doczekam się kiedyś mojego szczęścia?
Szczęścia prawdziwego którego nic nie może zniszczyć?
Sczęścia jakie miałam kiedy....
miałam CIEBIE.
Szczęścia, które trwało pare dni...
a przeminęło jak jedna sekunda...
Ale chociaż przez tą jedną sekundę
na moich ustach był nieustannie uśmiech
Uśmiech szczery i prawdziwy
Bo czy udawanie jest uśmiechem??
Można być szczęśliwym na pokaz
Ale po co być szczęśliwym dla innych
Jak przecież liczy się być szczęśliwym dla SIEBIE
Prawdziwy smak szczęścia jest tylko jeden
i pozwala go poznać tylko miłość
Wiem dlaczego nie wierzysz w miłość
i mówisz że ona nie istnieje
- bo nigdy jej nie zaznałeś
i nigdy nie będziesz tak naprawdę szczęśliwy
bo lepiej kochać i cierpieć
niż nie kochać wcale
Nawet w cierpieniu
odnajdziesz nutkę radości
- jeśli KOCHASZ.
Miłość idealizuje
świat,
ludzi,
uczucia,
zło podnosi do rangi dobra,
odsuwa od nas wszystkie problemy
liczy się teraz tylko ona
świat nie istnieje
świat jest niczym
mamy wolną drogę
aby kochać
wolną drogę
do szczęścia...
Czy pójdziesz tą ścieżką???
pomyśl tylko ...myśl logicznie!!!
25 listopada 2002, 23:00
Dodaj komentarz