lis 16 2002

Koniec zawsze będzie początkiem...


Komentarze: 11

Koniec miłości...
Nie ma końca miłości
Ona zawsze będzie istnieć...
Może nie w naszej świadowmosci,
kiedy nie będziemy chcieć jej przyjąć
Ale w całym naszym życiu
W każdej sekundzie
W każdym naszym czynie
W głębi naszej duszy
I niczym jej nie zniszczymy
Możemy ją
okaleczyć
Wywołać łzy
To będzie boleć...
Ale to nigdy nie będzie KONIEC.
Nawet śmierć
nie pokona milości...

Czym jest śmierć?
Końcem.
A koniec?
Zawsze początkiem...
czegoś nowego...
Innego...
lepszego...
Kiedy wydaje ci się że to już koniec
i kiedy tak faktycznie jest
nie zatrzymuj tego co ma się stać
zaraz po tem przyjdzie nowy początek
Dający możliwości
ułożenia wszystkiego od nowa
i nie dopuszczenia nigdy do końca...

Więc nie mów mi że mam o tobie zapomnieć
i tak wiesz przecież że to niemożliwe
Inna miłość...
nie, nie ma innej miłości
Miłość jest tylko jedna
Może nie ciągle do końca taka sama
Ale zawsze jedna
Jedna i niezastąpiona
Wieczna i niepokonana
Chociaż słaba, jednak tak bardzo silna
Nawet gdy umrze w nas wszystko inne,
ona ciągle będzie żyć,
nawet niechciana i odrzucona
Nawet ukryta i stłumiona
Zawsze będzie wielka...
Większa od nas
I przyjdzie czas kiedy już nie będziemy w stanie ukryć jej przed światem
Ale wtedy może już być za późno...

Nie wierzę...
że ty nie wierzysz w miłość...
że nie wierzysz w coś co jest w tobie
w każdym z nas
Możesz nie chcieć
Możesz nie pokazywać jej przed światem
Ona i tak kiedyś się ujawni...
Jest mocą
nad którą nie możesz zapanować
która każe postąpić ci tak, a nie inaczej
wbrew wszystkiemu
i nawet gdybyś bardzo nie chciał
mimo wszystko tak postąpisz...
Przecież i tak to wiedziałeś...
Że jej się nie oprzesz...
Mimo że jest cierpieniem
i potrafi zniszczyć życie...
Jest najpiękniejsza na świecie.
I mimo tego ryzyka
że będziesz cierpieć
i że nigdy już się nie uśmiechniesz
Mimo świadomości jak bardzo może boleć
Całym sercem tego pragniesz
i nie potrafisz zabić w sobie tego pragnienia
Tak jak nic nie potrafi zabić miłości...

Więc nie mów mi że miłość nie istnieje
i że w nią nie wierzysz
Skoro nosisz ją w sobie
i nie wyobrażasz sobie bez niej ani jednego dnia..

Nie mów mi że nie istnieje część ciebie jaką jest miłość
każdy z nas jest miłością
- nie mów mi że nie istniejesz...

anonymous_girl : :
basiunia
14 czerwca 2007, 11:14
bardzo trudno uwierzyć mi w miłość...ale nie tracę nadzieji...bo ona jest zawsze!!!! Po deszczu też świeci słońce:))zawsze....
11 czerwca 2007, 20:45
z miłością jest różnie.......czasem oddajesz siebie....chcesz by wyszło jak najlepiej starasz sie...z całych sił...KOCHASZ.......jednak gdy druga strona nie odwzajemnia tego a jedynie udaje trudno jest potem wierzyć w miłość.....Czas odgrywa dużą role....przyznam, że po przeczytaniu Twojego bloga przypomniały mi sie same przyjemne chwile z mojego związku...który aktualnie sie rozpada......i chciałabym żeby było inaczej.......żeby było dobrze, ................miłość jako uczucie jest czymś wspaniałym...tylko trzeba trafić na tą właściwą osobę.
natka
06 czerwca 2007, 21:54
probuje wierzyc w milosc ale cos mi nie wychodzi :(
natka
06 czerwca 2007, 21:54
probuje wierzyc w milosc ale cos mi nie wychodzi :(
03 marca 2007, 22:36
fajny blog.Ja wierzew miłoś bo sama jestem zakochana
29 grudnia 2006, 19:01
A ja wierze w miłosć i myśle, że to co zostalo tu napisane jest prawda. Każdy z nas potrzebuje w miłosci i napewno kiedys jej doświadczu. Blog oki. pozdro:)
17 grudnia 2006, 18:35
blog jest super ale moglabys dodac jakies fajne wierszyki :)
Aga
02 września 2006, 12:55
Bardzo mi się podoba ten blog, pozdro
pati
10 sierpnia 2006, 20:06
bardzo fajny blog o miłosci..pozdrawiam
16 listopada 2002, 20:22
Widzisz, gdybym wierzyła w miłość, napewno, bym uwierzyła w słowa zapisane w tej notce, lecz nie wierze w miłość i nic na to nie poradzę...tylko powiem, że ładne Ci to wyszło...powodzenia w blogoowaniu, papa
!!!!!!!!!!!!
16 listopada 2002, 19:06
jezu jakie to piękne....!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz